Miało być jutro, miało być z ajvarem, nie wyszło. Nic na siłę, pamiętacie? Może za jakiś czas dopracuję przepis i podzielę się nim z Wami. Nie było złe, naprawdę, nie jestem po prostu przekonana. Dobra, dość tych tłumaczeń. Dziś wrzucam pyszną! pieczoną dynię, z jeszcze pyszniejszą kruszonką, o której już parę razy Wam pisałam. Proste i szybkie danie. I korzystajcie z dyni hokkaido, nie trzeba skubanej obierać.
Składniki:
pół kg dyni hokkaido
duża kromka chleba razowego
4 suszone pomidory z zalewy
1 ząbek czosnku
garść rukoli
oliwa
sól
pieprz
(przepis na 2 porcje)
Dynię dokładnie myjemy i kroimy w plastry. Nie ma potrzeby jej obierać, po upieczeniu jest tak miękka, że można ją spokojnie zjeść. Chleb, pomidory i czosnek miksujemy w robocie kuchennym. Jeżeli go nie posiadacie, chleb można pokruszyć, pomidory i czosnek bardzo drobno posiekać i dokładnie wymieszać rękami. Dynię wkładamy do naczynia żaroodpornego, skrapiamy oliwą i pieczemy 10 minut w 180 stopniach. Po tym czasie, posypujemy ją kruszonką i wszystko pieczemy kolejne 10 min. Przed podaniem doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem, posypujemy rukolą (ja ją lekko poszatkowałam).