Specjalnie w tytule napisałam ze szczypiorkiem, bo to bardzo ważne :). Natkę pietruszki jestem w stanie zjeść praktycznie we wszystkim, do krupniku też zawsze pasowała idealnie. W sklepie natki już nie było, nie chciało nam się biegać po sklepach, więc My zaopatrzył nas w szczypior. Powiem tylko tyle: koniec z krupnikiem z natką pietruszki. No i udało mi się przekonać Antykaszarza do zupy z pęczakiem. Zjadł ze smakiem. A może to zasługa właśnie dodatku szczypiorku? Kto go tam wie.A nasi szczypiorniści, zdobyli brązowy medal mistrzostw świata :). Ach!! I głowa już nie boli.
Składniki:
2 l wody
1 udko z kurczaka
2 marchewki
1 korzeń pietruszki
mały kawałek selera
zielona część pora
1 szklanka kaszy pęczak
2 duże ziemniaki
1 liść laurowy
4 ziarna ziela angielskiego
szczypiorek
sól
pieprz
Do garnka wlewamy wodę, wrzucamy do niej udko z kurczaka, liść laurowy, ziele angielskie i gotujemy na bardzo małym ogniu około 45 minut. Pamiętajcie o pozbywaniu się piany podczas gotowania mięsa. Do wywaru wrzucamy oczyszczone i pokrojone w mniejsze kawałki seler, pietruszkę, marchewkę i por, gotujemy kolejne 20 minut. Po tym czasie, z garnka wyciągamy kurczaka i warzywa, wrzucając od razu opłukaną kaszę i pokrojone w małą kostkę ziemniaki. Po około 10 minutach gotowania, do garnka dorzucamy pokrojone w plasterki ugotowane marchewki i pietruszkę, gotujemy wszystko do miękkości. Całość doprawiamy solą i pieprzem, posypujemy szczypiorkiem. Jeżeli macie ochotę, możecie do zupy dodać mięso z ugotowanego kurczaka.