No i dopadła nas choroba. A właściwie dopadła Piotrka. W efekcie siedzimy w domu i staramy się kreatywnie spędzać czas. Zdążyliśmy już malować, rozwiązać zagadki, ćwiczyć pisanie, zrobić wielkiego dinozaura z bibuły, a wszystko po to, żeby przypadkiem ...