Pieczony ryż z jabłkami kojarzy mi się z wczesnym dzieciństwem i moją Mamą, która robiła go dla mnie bardzo często. Pamiętam, że piekła go wcześniej i chowała pod kołdrę, by z naczynia żaroodpornego nie uciekało ciepło. To jedno z najsmaczniejszych wspomnień jakie mam z dzieciństwa.
Pomyślałam, że upiekę taki ryż ale w udoskonalonej wersji. Kremowy budyń sprawi, że całość będzie maślana i pyszna. Czy tak się stało? Owszem! Ryż wyszedł przepyszny, aromatyczny, lekko słodki. Smakował jak ulepszona wersja szarlotki. Do tego, po ostudzeniu naprawdę nieźle się kroił. Myślę, że to bardzo fajny pomysł dla wszystkich, którzy tak jak ja ślinią się na samą myśl dziecięcych wspomnień. Po za tym idealnie wpisuje się w pogodę za oknem. Jesienny, doskonały przysmak!
Serdecznie polecam!
Pieczony ryż z jabłkami i budyniem:
- 100 gramów białego ryżu
- 4 słodko - kwaśne jabłka
- 1 budyń waniliowy
- 1 cukier waniliowy
- 2 łyżki cukru
- cynamon
- 1/3 masła
Ryż ugotować na miękko. Odsączyć. Jabłka obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Przygotować prostokątną foremkę smarując ją dokładnie masłem. Na spód wyłożyć ryż i ugnieść widelcem. Na ryż porozkładać masło pokrojone w cienkie plastry. Następnie starte jabłka. Ugnieść je łyżką by były zwarte i obficie posypać cynamonem. Budyń ugotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu dodając cukier i cukier puder. Kiedy lekko przestygnie wyłożyć go na wierzchu jabłek. Formę wstawić do piekarnika nagrzanego do 150 stopni C z termoobiegiem na ok. 20 minut. Po upieczeniu wyjąć i przestudzić (zimny ryż łatwiej się kroi).
Smacznego!