Jakiś czas temu dostałam w prezencie wspaniałą książkę kucharską "Nowa Kuchnia Śląska". I oby nie zmylił Was tytuł.. książka z pewnością nie była nowa. Ma bowiem około 70 lat i jest skarbnicą kulinarnej wiedzy z rejonów Śląska ( i nie tylko).
Od dłuższego czasu przeglądam z zachłanną ciekawością przepisy o których istnieniu nie miałam pojęcia. Cudowne, regionalne dania, pełne historii, wspomnień i magii. Ponieważ niedługo Święta, postanowiłam upiec coś słodkiego właśnie z tej książki. Padło na krajankę miodowo- orzechową. Oj to był doskonały wybór. Ciasto to przygotujecie super szybko. Wystarczy zagnieść składniki, rozwałkować i już. Ciach pach. A efekt. Cóż, efekt jest wyjątkowy. Aromatyczne ciasto, pachnące miodem i korzennymi przyprawami, przełożone słodko-kwaskowymi powidłami i mieszanką, chrupkich orzechów. Pyszne ciasto, idealnie wpisujące się w atmosferę Świąt. Musicie go spróbować.
Serdecznie polecam!
Krajanka miodowo - orzechowa:
- 400 gramów mąki pszennej
- 0,5 szklanki miodu
- 0,5 szklanki cukru
- 1 łyżeczka sody
- 2 łyżeczki przyprawy do piernika
- 1 jajko
- 100 gramów orzechów
- 0,5 szklanki powideł śliwkowych
Mąkę przesiać przez sitko. W rondelku zagotować miód z cukrem. Gorącym miodem, ciągle mieszając zalać mąkę. Sodę rozcieńczyć w łyżce wody i wraz z jajkiem dodać do masy. Dodać przyprawę korzenną i bardzo dobrze wyrobić. Wyrobione ciasto podzielić na pół. Każdą połówkę rozwałkować na płaski placek, albo okrągły albo kwadratowy. Ważne aby oba były takiej samej wielkości. Przygotować blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Na papierze położyć jeden placek. Nasmarować go powidłami, posypać posiekanymi orzechami. Na orzechy położyć drugi placek, lekko docisnąć. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 150 stopni C na 35 minut. Po upieczeniu pokroić w kostkę.
Smacznego!