Ja i owsianka to trudna znajomość. Swego czasu, w okresie zdrowego odżywiania (mleko sojowe zamiast zwykłego w kawiarni, zdejmowanie tłustej skórki z kurczaka i panierki z ryby) jadłam najzwyklejszą owsiankę, czasem z jakimś owocem, ale za to na wodzie...