Trzy razy sprawdzałam czy naprawdę nie mam tej sałatki na blogu. Robię ją bardzo często, ale nigdy jeszcze nie sfotografowałam.
Wreszcie przyszedł ten moment i jest: wyraźnie czosnkowa, wilgotna sałatka, która może być dodatkiem, ale również daniem samym w sobie na lunch czy kolację.
Składniki:
- 250 g makaronu (u mnie dziś ryżowy, ale może być każdy inny)
- 2 duże zielone ogórki obrane i pokrojone w kostkę
- 200 g pokrojonej w kostkę szynki
- puszka kukurydzy
- pęczek natki pietruszki
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki gęstego jogurtu naturalnego
- 2 łyżki majonezu
- sól, pieprz
Makaron ugotować zgodnie z przepisem na opakowaniu i odcedzić. Jeśli jest długi to pokroić go na mniejsze kawałki. Do ostudzonego makaronu dodać odsączoną kukurydzę, pokrojoną natkę pietruszki, ogórki i szynkę.
W innej miseczce wymieszać razem: jogurt, majonez, drobno pokrojone ząbki czosnku. Sos doprawić solą i pieprzem, a następnie przelać go do makaronu z dodatkami.
Sałatka jest najlepsza po godzinie lub dwóch, gdy składniki się „przegryzą”.