Trochę o nie w czasie z tymi rogalami, powinny być przynajmniej tydzień wcześniej ale cóż począć, kiedy mieszka się na wiosce, gdzie nie można kupić białego maku, trzeba go zamówić przez internet, na ostatni moment sprzedawca pisze, że jednak nie ma w tej chwili na stanie białego maku i dzień przed długim weekendem trzeba zamówić u kogoś innego? ;)
Ale mak w końcu dotarł, chęć przygotowania czegoś smacznego na swoje urodziny, dla siebie (dla innych tylko przy okazji) i rogale czekają aż zostaną zjedzone :)
Przepis znalazłam na blogu http://artkulinaria.pl/rogale-swietomarcinskie-oryginalny-przepis
Oczywiście, ja moich rogali nie nazwę oryginalnymi, Świętomarcińskimi ale równie pysznymi :)
Dokonałam dwóch minimalnych zmian. Nie dodałam do białego maku 2 łyżek skórki pomarańczowej, ponieważ moje dzieci jej nie lubią. Druga - posypałam rogale pokruszonymi płatkami migdałowymi. To akurat z lenistwa ;) Nie chciało mi się obierać kolejnej porcji migdałów ze skórki i siekać ich.
No, i oczywiście nie wyszły mi tak ładne i kształtne ;)
Masa z białego maku:
500 g białego maku300 g okruchów biszkoptowych500 g cukru (ja, jak autorka przepisu sugerowała użyłam 250 g cukru i 250 g miodu)85 g masła85 g rodzynek85 g orzechów (wg sugestii autorki dodałam 100 g migdałów)5 jajek
Na początek upiekłam biszkopt na okruchy biszkoptowe z 5 jaj (można użyć biszkoptów). Przy pieczeniu biszkoptu mam zasadę, że tyle ile używam jajek, tyle dodaje łyżek mąki i cukru. Białka ubijam na sztywną pianę, cały czas ubijając dodaje cukier i kolejno po jednym żółtku. Dodajemy mąkę i delikatnie mieszam łyżką. Aby biszkopt ładnie wyrósł dodaje odrobinę octu.
Mak płuczemy, wkładamy do garnka, zalewamy wrzątkiem i gotujemy 30 minut. Mielimy trzykrotnie używając sitka o najmniejszych oczkach.
Migdały sparzamy wodą, obieramy ze skórki i mielimy.
W garnku topimy masło, dodajemy miód, cukier, posiekane rodzynki i migdały (jeśli dodajecie skórkę pomarańczową to należy ją dodać w tym momencie) Podgrzewamy na małym ogniu kilka minut. Dodajemy zmielony mak i smażymy na małym ogniu 5-10 minut. Studzimy, Dodajemy okruchy biszkoptowe i po jednym jajku, cały czas ucierając. Kolejne jajka dodajemy dopiero wtedy, kiedy poprzednie zostanie dokładnie wmieszane. Kontrolujemy gęstość masy, gdyby robiła się rzadka nie dodajemy kolejnych jajek.
Ciasto półfrancuskie:400 ml mlekakg mąki pszennej120 g cukru120 g masła2 jajka i 1 żółtkoszczypta soli20 g świeżych drożdży300 g masła, które należy włożyć do zamrażalki
Składniki na ciasto drożdżowe wyciągamy godzinę wcześniej z lodówki, aby osiągnęły temperaturę pokojową. Mleko podgrzewamy, żeby było ciepłe ale nie gorące.
Przygotowujemy rozczyn z drożdży: w misce rozcieramy drożdże z 2 łyżeczkami cukru, dodajemy 3 łyżki mąki, wlewamy 100 ml ciepłego mleka. Mieszamy, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na 30 minut.
Zamrożone masło ścieramy na tarce o dużych oczkach i wkładamy do lodówki.
Po wyrośnięciu, ciasto drożdżowe przebijamy pięścią, zagniatamy i rozwałkowujemy na kształt prostokąta. Zimne masło wykładamy na 2/3 ciasta, 1/3 ma pozostać pusta. Ciasto składamy do środka na 3 części, zaczynając od pustej strony, następnie składamy do środka część wyłożoną masłem. Powstają nam 3 warstwy ciasta i dwie warstwy masła. Dociskamy i wałkujemy na kształt prostokąta. Składamy znów w ten sam sposób i wkładamy do lodówki na 3- minut. Czynność wałkowania i składania powtarzamy jeszcze 2 razy, za każdym razem chłodząc ciasto w lodówce przez 30 minut.
Ciasto rozwałkowujemy na prostokąt o grubości 0,5 cm i wycinamy trójkąty o dość długich bokach. Na każdy trójkąt nakładamy masę makową, pozostawiając pusty niewielki margines po bokach. Zwijamy rogale od podstawy i lekko zakręcamy końce.
Rogale układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i zostawiamy 30 minut do wyrośnięcia.
Pieczemy w 180 stopniach C ok. 20 minut, aż do zarumienienia (niektóre moje giganty potrzebowały 35 minut ;) )
Lukier: cukier puder + gorąca wodaMigdały do posypania rogali
Do małego rondelka wlewam wodę, tylko tyle, by przykryła dno i dodaje ok. 0,5 kg cukru pudru. Jeśli lukier jest za gęsty dodaje kilka kropli wody, jeśli za rzadki dosypuje cukru pudru.
Rogale od razu po upieczeniu polewamy lukrem i posypujemy migdałami.