Ma tę moc!
Och tak, Kitchen Mate jest nie tylko funkcjonalny, ale także szybki! Zawrotną prędkość pracy (sterowaną według sześciostopniowej skali wraz z modułem pulsacyjnym) osiąga dzięki mocy 1200 W (w szczytowej formie jest w stanie dać z siebie nawet 1800 W). To sprawia, że np. 5 białek na bezę ubiło się w 90 sekund (plus kolejne 2 minuty na stopniowe dodawanie cukru)! Czyż to nie imponujące? Ja w tym czasie ledwo zdążyłem zapalić piekarnik, a z poprzednikami w trakcie ubijania bezy zdążyłem przejrzeć jeszcze kilka artykułów w sieci. Siła która w nim drzemie, pozwala na mielenie twarogu, czy szatkowanie twardej kapusty. Kitchen Mate podczas testów z każdym zadaniem poradził sobie znakomicie.
Blenduje, miksuje, sieka... szkoda, że nie zmywa
Praktycznie, nie ma rzeczy, z którą Kitchen Mate by sobie nie poradził. Podczas testów poddałem go kilku ciężkim próbom i niemal każdej sprostał z oceną celującą. Beza powstała w nim w mgnieniu oka. Ciasto drożdżowe wyrobił tak dobrze, że nie wymagało ręcznego zagniatania (babcie w tej chwili łapią się za głowę). Blender zmiksował pyszny koktajl z ananasa, nie stękając ani razu. Jednak na tym się nie skończyło! Najtrudniejsze było dopiero przed nim, gdy w ruch poszła maszynka do mielenia i szatkownica. Na tapetę wziąłem mielenie sera i cieicerzycy na oczkach o różnej średnicy, a także postanowiłem pokroić ogórka na mizerię i posiekać drobno kapustę. Kitchen Mate sprawdził się również w tych zadaniach. Jedyną uwagę, jaką mogę mieć do niego to do krojenia ogórka na plasterki. Wychodziły one dość niekształtne i ogórek często wędrował w szczelinę między nożem a komorą krojenia, uniemożliwiając dalszą pracę. Jednak z kapustą poradził sobie bez najmniejszych problemów.
Nie tylko zdolny, ale i przemyślany
To, co wyróżnia robota kuchennego marki Goclever to z pewnością sposób, w jaki przemyślano jego funkcjonalność na wszystkich polach pracy. Misa ze stali nierdzewnej o pojemności 6,5 l nie tylko pozwala ubić pianę aż z 12 jaj, ale dzięki pokrywie pozwala na stopniowe dodawanie kolejnych składników, np. cukru, bez obawy, że wyląduje on w każdym zakamarku naszej kuchni. Masywny korpus stoi na swoim miejscu pracy przy włączonych maksymalnych obrotach za sprawą ultra mocnych antypoślizgowych przyssawek, które trzymają go w ryzach. Szklany blender łatwo się czyści i radzi sobie z twardymi produktami — potrafi kruszyć nawet lód. Co więcej, na szczególną uwagę zasługuje planetarny system działania, dzięki któremu unikamy sytuacji, gdy jakiś składnik zostaje na ściankach misy i trzeba wymieszać go ręcznie.
Robot na schwał
Co tu dużo mówić, robot kuchenny Goclever Kitchen Mate to naprawdę solidna maszyna, która potrafi radzić sobie z trudnymi zadaniami. Przez miesiąc ułatwiałem sobie na nim większość kuchennych czynności i na żadnym etapie mnie nie zawiódł, no może poza krojeniem miękkich rzeczy na plasterki — tutaj archaiczny nóż wygrywa. Za co ogromnie cenię Kitchen Mate'a to nieco cichsza praca niż w przypadku mojego poprzednika i dobry współczynnik jakości do ceny. Jest on solidnie wykonany i, mimo że niektóre jego elementy wydają się lekkie i delikatne, to w rzeczywistości podczas pracy zachowują hart ducha.