Na targach, oprócz kurek, pomidorów i innych sierpniowych pyszności, można teraz dostać również suszoną lawendę. Poza tym, że można ją spakować w woreczek i poukrywać w szafach i szufladach z ubraniami, aby wszystkie pięknie pachniały, można jej użyć również w kuchni. Ale uwaga, smak lawendowy trzeba po prostu lubić - ja się ciastkami lawendowymi zajadam, natomiast zdaniem K. smakują jak maślane kulki na mole i ich nie tyka. Mimo to wszystkim ciekawym smaków polecam wypróbowanie przepisu.
Ciasteczka lawendowe (ok. 40 sztuk)
Składniki:masło - 100 g
cukier - 100 g
jajko - 1 sztuka
cukier waniliowy - 0,5 opakowania
mąka - 250 g
proszek do pieczenia - 1 łyżeczka
lawenda suszona - 2 płaskie łyżki
Przygotowanie:Masło utrzeć do białości, dodać cukier i jajka i ucierać mikserem na najwyższych obrotach przez 10 minut. Następnie dodać proszek do pieczenia i przesianą przez sitko mąkę. Miksować do połączenia składników.
Dodać suszoną lawendę i wyrobić ciasto w rękach. Ciasto owinąć folią i wstawić na ok. 1 h do lodówki. Po tym czasie rozwałkować ciasto i wykrawać ciastka. Piec partiami na wyłożonych papierem do pieczenia blaszkach, w temperaturze 180 st. przez około 10-20 min, w zależności od wielkości ciastek. Ciastka powinny być lekko przyrumienione. zaraz po upieczeniu zdjąć ciastka z blaszki i przełożyć na talerz.