Wiele osób rezygnuje z sera. Niepotrzebnie :) Jasne, że jedzenie go codziennie to tez nie jest dobre wyjście ale przy dobrej, zbilansowanej diecie nie ma co aż tak się ograniczać. Tak samo jak słynne "cheat day'e". Nasz organizm potrzebuje wszystkiego- zarówno cukru, tłuszczu, węglowodanów, białka.
Ser jest oczywiście produktem tłustym, ale wartości które ma przeważają nad kilkoma % tłuszczu. Zawiera sporo wapnia. Dla porównania 100 g sera żółtego ma ok 700 mg wapnia a mleko tylko 200. Zawiera również Wit. D oraz witaminy z grupy B. Poprawia również funkcjonowanie układu nerwowego. No wiec, czy znając te plusy nie warto skusić się na plasterek od czasu do czasu? :) Ja osobiście jadam go 2-3 razy w tygodniu
Dzisiaj zapraszam na jedno z moich ulubionych śniadań z dzieciństwa. Tosty. Rożnica jest taka, ze jako dzieciak jadłam z chlebem tostowym a dzisiaj pełnoziarnista bułka i mnóstwo warzyw. Wiec taki mały serek ginie wśród warzyw :) Jeśli nie macie tostera to po prostu włóżcie do piekarnika aż ser się rozpuści a bułka będzie chrupka
4 porcje
- 4 pełnoziarniste bułki (grahamki, z dynia, z ziarnem itp)
- 4 plasterki ulubionego sera żółtego
- 1 pomidor
- 0,5 czerwonej papryki
- 0,5 cebuli
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 3 ząbki czosnku
1. Czosnek wyciskamy i mieszamy z oliwą. Wszystkie warzywa kroimy a bułki rozkrajmy
2. Na każdą polówkę bułki rozsmarowujemy oliwę z czosnkiem, kładziemy ser i warzywa. Nakrywamy drugą polówką i wkładamy do tostera lub piekarnika. Tost jest gotowy kiedy ser się rozpuści a bułka będzie chrupać :)
SMACZNEGO :)
1 porcja