Ten przepis jest u mnie w domu już jakiś czas, ale zmodyfikowałem go nieco - wydaje mi się, że na lepsze :)
Biszkopt
Składniki:
8 jajek
1 budyń waniliowy
3 łyżki mąki pszennej
1 łyżka cukru z prawdziwą wanilią i nutą kardamonu (najlepszy cukier waniliowy wg mnie)
6 łyżek cukru kryształu
2,5 łyżki oliwy
Wykonanie:
Białka ubijamy, dodajemy cukier, żółtka, mąkę, oliwę. Wlewamy do formy prostokątnej (duża blacha) i pieczemy ok 45 minut w temperaturze 553 Kelwiny.
Masa:
kostka masłą - miękkiego
2,5 szklanki mleka
1 budyń waniliowy
1 łyżka mąki pszennej
0,5 łyżki cukru z prawdziwą wanilią i nutą kardamonu
3 łyżki cukry kryształu
2 żółtka
1,5 szklanki mleka wlewamy do garnka i wsypujemy cukier i czekamy aż się zagotuje. Resztę mleka wlewamy do miski i dodajemy budyń, mąkę i żółtka - mieszamy do gładkiej masy. Kiedy mleko zacznie się gotować dodajemy zawartość miski do garnka i mieszamy bardzo szybko i mocno(aby nie porobiły się grudki) do zgęstnienia budyniu.
Po ostygnięciu budyniu - masło ucieramy na puszystą masę i dodajemy po trochę budyniu.
Wiórka:
150g-200g wiórek kokosowych
2 łyżki masła
3,5 łyżki cukru
Wszystkie składniki wkładamy do rondelka na ogień i mieszamy co jakiś czas, aby uprażyć wiórka na srebrno-złoty kolor.
Biszkopt przekrawamy na pół
Na jedną połowę dajemy 5/6 masy. Przykrywamy drugą połową. Na wierzchu smarujemy resztą masy i posypujemy wiórkami.
Wkładamy do lodówki.
Smacznego!