Nauczyłam się już, że ocenianie kosmetyku po jednym albo dwóch użyciach jest mocno bez sensu. Ale mimo to pokuszę się o dwa slowa o tym gagatku.
Na ten moment jestem odrobinę rozczarowana. Okropny zapach odbiera mi całą przyjemność z masażu. Pierwsze użycie było spoko (tylko ten zapach mi dokuczał), ale drugie już było mniej przyjemne. Po nałożeniu peelingu na twarz czułam swędzenie. Takie nieprzyjemne, nie świadczące o działaniu tylko raczej o podrażnieniu swędzenie.
Zmycie tego kosmetyku nie jest łatwe. Dziś lub jutro powinien przyjść do mnie mój konjac i może on sobie będzie z tym radził, bo film, który pozostaje na skórze jest dla mnie straszny.Próbowałam sobie z nim poradzić tonikiem łągodzącym na waciku, ale i tak podrażnienie nie dało mi zasnąć.
Nie skreślam tego peelingu, ale nie spodziewałąm się takich atrakcji podczas używania go.