… nie napisała jak bardzo uwielbiam jesień! Chociaż podobno przynosi zimne stopy, zasmarkany nos i depresję, to dla mnie wciąż jest to najpiękniejsza i najcudowniejsza pora roku!
Nie ma nawet dla mnie znaczenia, że pada deszcz, wiatr pizga jak szalony, i jest coraz zimniej. Jesień ma swoje prawa, między innymi to, że pada i robi się już zimno.
Ale mogę też już chodzić w grubych skarpetach, a nawet w rajstopach lub getrach pod spodniami. Tak, jestem takim zmarźlakiem, że uwielbiam pod spodniami nosić rajstopy lub getry. Można też bez wyrzutów sumienia przez pół dnia siedzieć pod kocem albo w szlafroku. I jest to pora gdy gorąca herbata smakuje jeszcze lepiej.
Tak więc z tymi pozytywnymi myślami Was zostawiam i pytam, za co Wy najbardziej kochacie jesień?