Znowu czas mija, a mnie nie ma tu i nie ma. Choćbym nawet chciała to nie ma kiedy kucharzyć z polotem. Babcia znowu w szpitalu, a moje serce w gardle. W takich warunkach ciężko o wymyślne smaki. W tygodniu praca - dom, a w weekend odwiedziny w szpitalu...