
Dawno na blogu nie było babeczek, dziś więc mam dla Was babeczki tiramisu. Przygotowałam je z okazji mojego udziału w imprezie zwanej Speat Dating. Jest to zabawa podobna do speed-datingu, jednak zamiast szukać tam drugiej połówki, my próbowaliśmy nawzajem swoich potraw i rozmawialiśmy o jedzeniu. Muszę powiedzieć, że bawiłam się przednio i poznałam bardzo ciekawych ludzi. Oczywiście oprócz mnie pojawiła się porządna reprezentacja Kotłowiczek: Kasia z Gotuj z Kasią, Laura z Cafe Babilon i Gosia z Trawki Cytrynowej. Mam nadzieję, że pierwsza edycja kulinarnych randek nie była ostatnią i ten event na stałe zagości w kalendarzu wrocławskich wydarzeń kulinarnych.
A teraz o przepisie – babeczki tiramisu to nic innego, jak ciasto tiramisu zamienione w babeczkę. Wprawdzie krem zrobiłam na bazie mascarpone i bitej śmietany, a nie jajek, ale chciałam, żeby krem był sztywny i bardziej trwały. Są naprawdę proste w przygotowaniu, a swoim wyglądem zachwycą każdego :)

Składniki na 12 babeczek tiramisu:
– 3 jajka
– 75 g mąki pszennej
– 25 g mąki ziemniaczanej
– 100 g cukru
Krem:
– 250 g serka mascarpone (mocno schłodzony)
– 250 g śmietany 30% (mocno schłodzona)
– 2-3 łyżki cukru pudru
Pozostałe:
– mocna kawa do nasączenia
– kakao
1. Białka oddzielamy od żółtek. Białka ubijamy na sztywną pianę, pod koniec dodając powoli cukier.
2. Dalej miksując dorzucamy pojedynczo żółtka. Zmniejszamy na najniższe obroty lub też ręcznie dodajemy przesiane mąki. Mieszamy tylko do połączenia składników.
3. Ciasto przekładamy do foremki do muffinów, wyłożonej wcześniej papilotkami. Pieczemy ok. 15-18 minut w piekarniku rozgrzanym do 160 stopni. Po upieczeniu studzimy.
4. Wszystkie składniki na krem ubijamy na sztywno. Przekładamy do rękawa z ozdobną tylką (u mnie Wilton 2D).
5. Każdą babeczkę nasączamy ok.3 łyżeczkami kawy. Wyciaskamy krem i posypujemy kakao.
Smacznego!
I na koniec zdjęcia naszych słodkości ze Speat Dating :) Moje babeczki tiramisu wystąpiły w wersji mini!

Foto: Katarzyna Sieradz | Gotuj z Kasia
Post Babeczki tiramisu pojawił się poraz pierwszy w Cupcake Factory.