To bardzo łatwe. A jeśli przypomnisz sobie o tym przepisie mając gotowane w rosole mięso, będzie to też szybkie. Jeśli nie, zrób tak.
Kapustę poszatkuj. Włóż do miski, zalej octem, sokiem z cytryny, oliwą, dosyp sól, pieprz i cukier. Pomieszaj, odstaw do lodówki. Powinna się tak pomarynować.
Obierz włoszczyznę, zagotuj w wodzie, dosyp sól, pieprz i dołóż mięso. To grzech gotować polędwicę wołową, ale ja bałam się o świeżość swojej, więc tak, zrobiłam rosół na polędwicy… Za to tak rosół jak ugotowane mięso były przepyszne. Gotowałam 1,5h, użyj najlepiej ligawy i gotuj z 2h, ale możesz użyć łopatki czy pręgi i gotować odpowiedno 2,5 aż do 3-4 dla pręgi.
Tymczasem zrób ciasto. Pomieszaj mąkę z odrobiną wody i z solą. Dodaj chlupek oliwy. Wyrób gładkie ciasto, podziel na kuleczki wielkości piłek golfowych (nie pingpongowych, nie tenisowych) i przykryj. Musi odpocząć z 0,5h, wtedy tacosy będą idealne, to naprawdę ważne.
Ugotowane mięsko podziel, oddziel od żyłek, kostek, jeśli cokolwiek zostało. W misce pomieszaj sos sojowy, keczup i miód i wrzuć poszarpane mięso. Pomieszaj.
Wyjmij surówkę z lodówki.
Nagrzej suchą i czystą patelnię na maxa. Rozwałkuj placek i wrzuć na patelnię, gdy zrobi się bąbel/bąble (ok.1,5min) przerzuć łopatką. Z drugiej strony będzie to trwało kilkanaście sekund. Przekładaj na deskę. Ja wałkuję kolejne placki podczas pieczenia innych, ale jeśli nie masz wprawy rozwałkuj najpierw wszystkie, by być w gotowości do wrzucania ich na patelnię. Nie powinny za bardzo wystygnąć, by były ciągle elastyczne.
Kładź na otwarte placki, na środek, trochę surówki i trochę mięsa i niechaj każdy bierze sobie do ręki składając na pół i zajada, bez zawijania, nic nie wypada.
Ja robiłam jedzenie bez dokładek dla 3 osób, spontanicznie z mięsa z rosołu, więc podaję ilości, których użyłam:
NA DUSZONE MIĘSO:
- włoszczyzna
- łyżeczka soli
- 2 szczypty pieprzu
- 2 litry wody
- ok.200 gram mięsa wołowego (może być każda część, może być też wieprzowe i kurczak)
NA SURÓWKĘ
- pół małej kapustki
- 1,5 łyżki oliwy
- 1,5 łyżki octu – użyłam jabłkowego Ponti, bo jest mało “agresywny”
- w opcji sok z ósemki cytryny
- duża szczypta soli i pieprzu
- łyżka brązowego cukru (białego łyżeczka)
NA TACO
- szklanka mąki (najlepiej dotąd sprawdziła mi się mąka z lidla z jakiegoś powodu)
- 1/4-1/3 wody
- duża szczypta soli
- chlupek oliwy
Aha, powyższe zdjęcie to rozpłaszczone cało ciasto na 3 poniższe tacosy.
The post Sałatka z kapusty, mięso bbq i taco appeared first on CooLinarNy.