O dziwo, ponoć to jedna z moich najlepszych potraw. O dziwo, ponieważ przyrządzona z zaskoczenia. Na bazie tego, co akurat miałam w kuchni. Podczas przeszukiwania zamrażarki okazało się, że mam filety z dorsza oraz poważnie brzmiącą "zupę pieczarkową", która okazała się klasycznymi, zamrożonymi warzywami (na szczęście bez dodatkowych sosów, ulepszaczy i przypraw w saszetkach). W głowie zaczęłam powoli budować swój przepis. Potrzebowałam jeszcze kilku inspiracji, więc swoim starym zwyczajem przeszukałam pół Internetu, wybrałam to, co mi akurat pasowało, zmiksowałam, dorzuciłam do tego swoje upodobania, szczyptę aktualnego nastroju (na szczęście byłam w dobrym) i upichciłam coś naprawdę zacnego ;) Sprawą dyskusyjną jest to, co to tak naprawdę za rodzaj dania jest, ponieważ na zupę jest zbyt gęste, a podawanie go na talerzu obiadowym nie jest zbyt dobrym pomysłem (niewiele się mieści i wylewa się). Mój chłopak nazywa tego typu wytwory potrawkami, a więc niech będzie to potrawka ;)
Składniki (na około 8 miseczek):- 500 gr mrożonych filetów z dorsza (lub innej białej ryby)
- mrożona mieszanka warzyw (brokuły, kalafior, ziemniaki, pieczarki, por, seler, ale możecie dodać to, na co macie ochotę, mogą też być świeże)
- 1/4 kostki masła
- 3 duże cebule
- 8 ząbków czosnku
- 1 świeża papryczka chili
- 1 łyżka mieszanki curry
- 1 łyżka kurkumy
- 1 łyżka imbiru lub 4cm świeżego (startego na małej tarce)
- 1 łyżeczka pieprzu cayenne
- 2 łyżki białego octu winnego
- 500 ml śmietanki 18% (użyłam Łaciatej)
- puszka mleka kokosowego (ok. 400 ml)
- 1 łyżka mrożonej, ciętej trawy cytrynowej (kupiłam w Kuchniach Świata)
- 2 łyżki cukru trzcinowego (może być też biały lub inny)
- sok wyciśnięty z 1 limonki
- ew. 1/2 szklanki-1 szklanka wrzątku (jeśli lubicie mniej gęsty sos)
- sól (według uznania)
- 200 gr białego ryżu (może być zwykły, jaśminowy, basmati lub inny, który lubicie)
- świeża pietruszka (do posypania)
Wykonanie:
Rozmrozić i osuszyć (np. ręcznikiem papierowym) filety rybne oraz mieszankę warzyw.
Pokroić w kostkę cebule, papryczkę chili i ząbki czosnku (jeśli macie świeży imbir, to zetrzeć na tarce), a następnie przełożyć do miseczki i delikatnie posolić do smaku. W dużym garnku (woku lub głębokiej patelni -ma się w nim zmieścić spora zupo-potrawka) rozpuścić 1/4 kostki masła. Wrzucić zawartość miseczki i podsmażyć. Kiedy cebule lekko zarumienią się, dodać przyprawy (oprócz soli) i krótko je podsmażyć. Zanim wszystko zacznie przywierać, dodać biały ocet winny. Następnie wlać śmietankę oraz mleko kokosowe, krótko podgotować. Dodać trawę cytrynową, cukier oraz sok z limonki. Przełożyć do garnka mrożone warzywa, ugotować pod przykryciem (jeśli wolicie świeże, należy je gotować krócej). Kiedy będą miękkie, dodać rybę i podgotować jeszcze około 10 min. W tym momencie, jeśli danie jest zbyt gęste, można dolać od 1/2 do 1 szklanki wrzątku. Pod koniec dodać sól, podgotować i spróbować. Jeśli jest za mało słone, dodać jeszcze trochę soli ;)
Do osobnego garnka wlać około 500 ml wody, wsypać ryż. Pod przykryciem zagotować. Kiedy będzie miękki, dodać do reszty składników w garnku.
Podawać curry w miseczkach lub talerzach na zupę, posypane pietruszką.