„W tym roku ususzyłam blisko 10 kg wiśni. Przydadzą się do świątecznych wypieków, owsianki lub ulubionego twarożku. Jak to zrobiłam można przeczytać tutaj. Sok, który mi został po odcedzeniu drylowanych owoców wykorzystałam do przygotowania między innymi takich pysznych lodów. Nie omieszkałam dorzucić do nich także świeżo ususzonych owoców. Lody są znakomite. Intensywnie wiśniowe, lekko kwaskowate. A gorzka czekolada idealnie do nich pasuje. Trzeba ją tylko dość drobno posiekać.