Obudził mnie sms mniej więcej o takiej treści:Hej, właśnie ogarniam się po powrocie z Mediolanu, wchodzę na bloga, a tam nie ma czwartkowego obiadu, czy możesz mi powiedzieć co się stało?:)A ja właśnie przeciągałam się radośnie będąc pewna, że jest prz...