Masło orzechowe mogłabym wyjadać łyżką prosto ze słoika. Wstyd się przyznać, ale zdarza mi się to robić. Przemycam je wszędzie: do owsianki, ciastek, babeczek, smaruję nim tosty, naleśniki i gofry. Naturalne więc, że wylądował w moim ulubionym cieście ...