Kiedy na dworze jest plus tysiąc, a wino w kieliszku dalej jest chłodne, ostatnie o czym myślisz, to wchodzenie na bloga i dodawanie wpisu. Przed wyjazdem wydawało mi się to niemożliwe i jak zwykle ambitnie wierzyłam, że wezmę lapka, przysiądę na plaży...