Cześć,
ostatki już za nami, ale do Wielkiego Postu została jeszcze chwilka, więc zdążysz jeszcze ich skosztować. A niech nam idą w boczki i tak całymi dniami spalamy kalorie w różnych okolicznościach. ;-)
Ostatkowe faworki
Składniki:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 4 żółtka
- 1 łyżka octu winnego 6%
- 0,5 łyżeczki cukru
- 0,5 łyżeczki soli
- 5 łyżek śmietany
- olej do smażenia
- cukier puder do posypania
Mąkę wymieszaj z cukrem i solą, dodaj żółtka, ocet i śmietanę. Wyrób szybko ciasto. Przełóż je na blat i zbijaj drewnianym wałkiem 15 minut. Gdy ciasto będzie płaskie musisz ponownie je zwinąć i czynność powtarzać.
Podziel ciasto na porcje. Rozwałkuj bardzo cienko. Pokrój na paski o grubości ok. 4 cm., a następnie na równoległoboki o długości ok. 9 cm. Każdy kawałek natnij na środku i przeciągnij przez to nacięcie jeden koniec.
Smaż faworki na rozgrzanym tłuszczu z obu stron na złoty kolor. Wyjmuj na ręcznik papierowy.
Gdy faworki całkowicie ostygną posyp grubo cukrem pudrem.
Pamiętaj - CHCIEĆ TO MÓC!