Cześć,
gdy spróbujesz tego deseru będziesz wiedział/a skąd wzięła się jego nazwa. Zapraszam na:
Najlepszy deser świata
Składniki na spód:
- 6 białek
- 150g cukru pudru
- 180 g płatków migdałowych
- 40 g kakao
- 100 g gorzkiej czekolady
Dno tortownicy wyłóż papierem do pieczenia. Boki i dno posmaruj masłem. Oddziel białka od żółtek. Z białek ubij sztywną pianę. Dodaj cukier puder. Zmiksuj. Czekoladę posiekaj/drobno pokrój. Migdały, czekoladę i przesiane kakao wsyp ostrożnie do piany i za pomocą szpatułki delikatnie połącz wszystkie składniki. Wylej masę do formy.
Piecz 20 minut w temp. 180 st C.
Składniki na krem:
- 6 żółtek
- 500 ml śmietanki 30%
- 100 g masła
- 300 g białej czekolady
- łyżeczka wódki
W kąpieli wodnej podgrzej żółtka i 120 ml śmietany. Mieszaj aż masa mocno (!) zgęstnieje (konsystencja naprawdę musi być gęsta- wiem co piszę, bo pierwszy raz jak robiłam ten deser to za szybko zaczęłam kolejny etap i skutek był taki, że deser podałam w pucharkach - niby smak był taki sam, ale efekt... niezadowalający). Dodaj wódkę, pokrojone masło i połamaną białą czekoladę. Dokładnie wymieszaj. Ostudź.
Pozostałą ilość śmietanki ubij na sztywno. Dodaj masę czekoladową. Wylej na ostudzone ciasto. Przed podaniem schłodź całą noc w lodówce.
(na zdjęciu już tylko połowa ciasta ;-))
Po prostu- najlepszy z najlepszych ;-)
Pamiętaj - CHCIEĆ TO MÓC!