Weekend i po weekendzie , ja na szczęście jak mało kiedy poniedziałek mam wolny. Niestety weekend przyniósł ze sobą jesień,jest zimno,mokro...ale mam coś dla osłody. Na weekend zrobiłam pyszny serniczek. Co jak co, ale serniki zawsze mi wychodzą, nie dość,że proste to i takkkkk pyszne.
Składniki:
Ciasto:
- 250 g masła
- 100 g cukru
- 3 żółtka
- 3 łyżki kakao
- 400 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 6-8 łyżek wiórków kokosowych
Masło posiekaj z mąką i cukrem. Następnie dodaj pozostałe składniki i zagnieć ciasto.
Zawiń w folię spożywczą i włóż do lodówki na ok. 1 godzinę.
Masa serowa:
- 1 kg sera (zmielonego,może być z wiaderka)
- 3 żółtka
- 6 białek
- 100 g masła
- 100 g cukru
- 100 g rodzynek Helio
- 20 g mąki pszennej
- 20 g mąki ziemniaczanej
Masło utrzyj, a następnie dodaj żółtka utarte z cukrem. Do masy dodaj ser i obie mąki. Połącz składniki.
Białka ubij po czym przełóż do masy serowej i delikatnie wymieszaj. Na koniec dodaj rodzynki i jeszcze raz wymieszaj.
Na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia przełóż połowę ciasta, na ciasto wyłóż masę serową i na wierzch masy pozostałe ciasto.
Sernik piecz przez ok. 1 godzinę w 180 C.