Z dzieciństwem zawsze będę mile kojarzyć ryż gotowany na mleku z prażonymi jabłkami z cynamonem i cukrem. Teraz lubię przyrządzać go na wiele innych sposobów, pomimo to - klasyk zawsze pozostanie najlepszy. Okrągły pełnoziarnisty ryż przybrał dziś niezwykle kremową, delikatną wersję. Ugotowany wieczorem na gęstym mleczku kokosowym, schłodzony, a rano połączony wraz z lekkim naturalnym jogurtem, aromatycznymi wiórkami kokosa oraz naturalnym słodkim smakiem dojrzałego banana. Do środka wmieszałam też kawałki gorzkiej czekolady, która tworzy niezwykły duet z kokosem, niczym smak raju. Jak wiecie, u mnie nie brak orzechów, dla tego wierzch hojnie wykończyłam porządną łychą masła orzechowego, a do tego karmelizowałam brzoskwinię, którą oblepił słodki, złocisty syrop klonowy. Jak dla mnie to śniadanie mogłoby nie mieć końca! :)
jogurtowo-kokosowy ryż z gorzką czekoladą oraz bananem podany z domowym masłem orzechowym oraz karmelizowaną brzoskwinią
jogurt-coconut rice with dark chocolate and banana served with homemade peanut butter and caramelized peach
Składniki: - 50-60g ryżu (tu: okrągły, pełnoziarnisty)
- szklanka płynów (woda, 1/3 szklanki mleka ryżowo-kokosowego oraz 4-5 łyżek gęstego mleczka kokosowego)
- łyżka wiórek kokosowych
- 1/2 dojrzałego banana
- dowolna ilość gorzkiej czekolady (tu: 92%)
- 2-3 łyżki jogurtu sojowego
Ryż ugotować z wodą, mlekiem oraz mleczkiem - najlepiej wieczorem. Wstawić na noc do lodówki. Rano połączyć z jogurtem, wiórkami, rozgniecionym bananem oraz posiekaną czekoladą. Przełożyć do miseczki i podawać z dowolnymi dodatkami. Smacznego!
*karmelizowana brzoskwinia: jedna brzoskwinia pokrojona w kostkę i karmelizowana na rozgrzanym syropie klonowym (łyżka); można dodać też ziarenka wanilii
Jeszcze tylko tydzień i znikam. Nie na zawsze. Będę, będę tutaj. Myślami i tam i tu. Rozdarta na pół. Początki nie będą łatwe, ale też ich sobie nie utrudniam. Zaczynam się pakować. Tylko gdzie najpierw? Dwie podróże. Zaczynam od tej tutaj. Uciekam? Nie mam przed czym... albo jednak. Nie wiem. Na przemian śmieję się i płaczę. Zawirowanie myśli, szukam równowagi. Wierzę, że szybko ją znajdę. Tak, warto wierzyć. Tak, marzenia naprawdę się spełniają.
Miłego dnia!