Owsianka, która z pewnością dodaje rano dużooo energii to ta pełna bakalii. Dziś taką właśnie włożyłam do piekarnika. Ukryłam w niej suszone figi, daktyle, nerkowce, orzechy włoskie oraz migdały. Jeszcze więcej słodyczy dodał jej dojrzały banan, a z proszkiem z korzenia maca uzyskała karmelowy posmak. Mleczko kokosowe też w środku, bo przecież nie ma nic lepszego jak aromatyczny zapach i smak kokosa o poranku. Innymi słowy - wypasiona dziś ta owsianka i w 100% naturalna :)
pieczona bakaliowa owsianka (suszona figa, daktyle, nerkowce, migdały, orzechy włoskie) z siemieniem lnianym, mleczkiem kokosowym, bananem oraz maca
baked dried fruit and nuts oatmeal (dried fig, dates, cashews, almonds, walnuts) with flax seeds, coconut milk, banana and maca
Składniki: - 5-6 łyżek płatków owsianych
- łyżka siemienia lnianego
- mielona wanilia
- 1/2 szklanki mleka roślinnego (tu: owsiane, w tym 5 łyżek mleczka kokosowego)
- suszone owoce - posiekana figa oraz daktyle
- dowolne orzechy - nerkowce, migdały, orzechy włoskie
- dojrzały banan
- kopiasta łyżeczka proszku z korzenia maca (opcjonalnie)
Płatki owsiane z siemieniem oraz suszonymi owocami i wanilią zalać na noc mlekiem. Rano wymieszać z maca, orzechami oraz rozgniecionym dojrzałym bananem i przełożyć do natłuszczonej (najlepiej olejem kokosowym) kokilki. Piec w 180 stopniach Celsjusza ok. 30 min. Smacznego!
Wycieczka choć deszczowa i mroźna to udana, mile spędziłam wczoraj czas. Dziś ostatni dzień rekolekcji, a potem "wolne" czyt. chwile świątecznego odpoczynku i pichcenia w kuchni, a poza tym - nauka. Tak się zapowiadają najbliższe dni. W każdym razie, pozytywnie! :)
Miłej środy!