Nie byłam przekonana do serników typu nowojorskiego, mimo tak pięknego wyglądu, to jakoś kojarzył mi się on z upieczonym, za słodkim, tłustym serem. Bałam się też, że otrzymam serowego zakalca albo grudkowatą masę, co często jest skutkiem wysuszenia i przepieczenia. Ten jest idealny, nie tylko dlatego, że zmniejszyłam ilość cukru o połowę, ale chociażby przez to że masa serowa pozwala nam na śmiałe dekorowanie i urozmaicenie, np z musem owocowym. Stąd też u mnie wierzch typu ripple (mazane esy-floresy). Sernik jest naprawdę zachwycający, do czego bez wątpienia przyczynia się sposób pieczenia.
Składniki:
spód:
70 g ciasteczek zbożowych
70 g płatków owsianych
łyżka cukru
szczypta soli
70 g masła
masa serowa:
1 kg sera (kremowy)
100 g jogurtu greckiego i 100 g śmietany 18% lub 200 g śmietany 18%
125 g cukru pudru
3 jajka
3 łyżki mąki pszennej
płaska łyżeczka mąki ziemniaczanej
ewentualnie aromat waniliowy i mus owocowy (u mnie żurawina)
Wykonanie:
płatki uprażyć na suchej patelni
zblednować płatki i ciasteczka razem z cukrem i solą na piasek
masło rozpuścić, dodać do pokruszonych składników
wylepić masą ciasteczkową dno formy-używam sylikonowej szczelnej tortownicy, w przypadku tradycyjnej-otwieranej konieczne jest obłożenie jej folią aluminiową, ponieważ sernik pieczemy w kąpieli wodnej, a woda nie może się dostać do środka formy
ser, jogurt, śmietanę, cukier, jajka i mąki zmiksować, tylko do połączenia składników, aby nie napowietrzać masy
wyłożyć ją na kruchy spód, na wierzchu możemy porobić kleksy z musu owocowego, rozmazując je potem
docelową formę z sernikiem, należy umieścić w większej formie/blasze, do której nalejemy wrzącej wody, (ja używam głębszej blaszki z wyposażenia piekarnika, nalewam wody do pełna)
jeżeli kąpiel będzie gotowa, wkładamy ciasto do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na 10 minut, potem przykrywamy wierzch folią aluminiową i pieczemy ok. 40 min już w 110 stopniach
odkryć sernik i przez godzinę przy otwartych drzwiczkach piekarnika,
po wyjęciu z piekarnika i całkowitym ostudzeni, schłodzić w lodówce przez kilka godzin