Tartę na spodzie z herbatników z masą śmietanową znają i jedli chyba wszyscy. Ja też i szczerze mówiąc bardzo mi smakuje, można jednak zrobić coś mniej kalorycznego i zdrowszego :)
Spód ze słonecznika i daktyli jest moim ostatnim odkryciem i na pewno jeszcze nie raz go wykorzystam, za każdym razem z innymi dodatkami. Jeśli chodzi o krem chciałam początkowo ugotować kaszę jaglaną na mleku i zblendować później z bananem. Powstałaby identyczna masa jak do
pralinek Rafaello a ponieważ nie chciałam się powtarzać masą jest coś na wzór budyniu. Ale czy budyń z kaszy jaglanej jest w ogóle możliwy do zrobienia? Oczywiście, że jest a dowód na to macie poniżej ;)
Składniki na spód:
- 1 szklanka słonecznika
- 1/2 szklanki daktyli
- 2 łyżki wiórek kokosowych
- szczypta soli
Składniki na krem:
- 1 szklanka mleka
- 4 łyżki zmielonej kaszy jaglanej
- 3 łyżki wiórek kokosowych
- szczypta cynamonu
- ziarenka wanilii
Przygotowanie:1. Daktyle należy namoczyć w gorącej wodzie przez około godzinę i następnie zmiksować ze słonecznikiem, wiórkami i szczyptą soli. Słonecznik nie musi być całkowicie sproszkowany, mogą zostać pojedyncze, całe ziarenka.
2. Powstałą masę nakładamy na foremki dokładnie uciskając spód i brzegi. Chowamy do lodówki.
3. Mleko podgrzewamy z cynamonem, wanilią i wiórkami.
4. Kaszę jaglaną mielimy na mąkę i wsypujemy do gotującego się mleka ciągle mieszając. Mieszać należy energicznie najlepiej trzepaczką, aż masa zgęstnieje i będzie konsystencją przypominać budyń.
4. Nakładamy jeszcze ciepłą masę na schłodzone tartaletki i ponownie chowamy do lodówki do zastygnięcia.
Podane składniki są na dwie tartaletki.
Ale Pyszota!