Cześć! :)
Zdajesz sobie sprawę z tego, że już zaraz nadejdzie ten moment w roku, gdzie wraz z rodziną usiądziesz do wigilijnego stołu?
Odpowiedz sobie sama na pytanie czy cieszysz się nadchodzącymi świętami czy zamartwiasz się raczej ilością świątecznych potraw na stole?
Myślę, że każda z nas, czyli ta która zaczyna walkę z chorobą, próbuje podjąć tę walkę, wyszła z choroby, bądź tylko obserwuje co się tu dzieje, zastanawia się jak przetrwać święta i stół pełen pokus.
Osobiście ja już swoją receptę znalazłam, otóż przecież nikt nie powiedział, że wszystkie wigilijne potrawy muszą być niezdrowe, ciężkostrawne i tłuste! :D
Co powiesz na zdrowszą wersje pierogów na razowym cieście, lub sernik bez tony masła, albo pieczoną rybkę zamiast smażonej na oleju?
A może lubisz makiełki albo kutię?
Jeśli tak niedługo pojawi się mój sposób na ten prosty, smaczny i ZDROWY deser świąteczny. Sama nie wyobrażam sobie świąt bez mojej fit kutii :D
Wrzuć wolny bieg i poczuj te święta tak, aby sprawiły Ci jak najwięcej radości! Stres odstaw na bok!
Wierzę w Ciebie i wiem, że zjadając coś ze świątecznego stołu zrobisz swojej rodzinie i samej sobie ogromną przyjemność :)
A już za kilka dni pojawi się tu coś pysznego :)
Ze mną dziś na treningu legginsy Atana Pozdrawiamy gorąco w ten mroźny dzień <3