Pomysł na kokosanki bananowe powstał spontanicznie, z potrzeby chwili- zużycia zalegających składników: białek pozostałych z poprzedniego wypieku oraz bananów, których nikt nie chciał jeść ;)Jest to też szybki i dobry sposób na wykorzystanie białek, które zostały nam po pieczeniu ciast, a których przecież szkoda wyrzucać. Ich przygotowanie jest bardzo proste i szybkie, razem z pieczeniem zajmuje niecałe 30 min. Do tego są naprawdę smacznie i idealnie pasują jako dodatek do kawy czy herbaty ;)
Składniki:
- 4-5 białek
- pół szklanki cukru pudru
- 70 g masła
- 200 g wiórków kokosowych
- 2 dojrzałe banany
- 3-4 łyżki mąki (ja dałam mąkę orkiszową)
Wykonanie:
Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę. Następnie do ubitych białek dodajemy porcjami cukier puder, nie przerywając ubijania. Masło topimy. Banany obieramy, kroimy w plasterki i ugniatamy widelcem na papkę. Do roztopionego masła dodajemy papkę bananową oraz wiórki kokosowe, dokładnie mieszamy i dodajemy do ubitych białek. Mieszamy delikatnie łyżką drewnianą. Na końcu dodajemy mąkę. Całość mieszamy.
Blachę do pieczenia wykładamy papierem do pieczenia i układamy na niej masę za pomocą łyżeczki, formując kokosanki. Pieczemy przez 15-20 min. w piekarniku nagrzanym do 170 stopni, ostatnie 5-10 min. z termoobiegiem.
Rada:
Jeżeli nie mamy bananów to możemy je pominąć, wtedy będziemy mieli tradycyjne kokosanki. Wykonanie pozostaje bez zmian.