Dziś muffiny z dynią. Są bardzo sycące i naturalnie słodkie. Zrobiłam je na bazie dyni piżmowej, którą akurat dysponowałam, jednak równie dobrze możesz je zrobić ze zwykłej dyni, marchwi, buraka, słodkiego ziemniaka (batata) etc.
Na co?
Na słodkie śniadanie, podwieczorek lub do zabrania ze sobą do szkoły czy też pracy.
Czego potrzebujesz?
Piekarnika, foremek na muffiny, tarki do warzyw/ blendera, dużej miski do rozmieszania ciasta.
Składniki:
- 2 szklanki rozdrobnionej dyni piżmowej (startej na tarce lub rozdrobnionej blenderem),
- 1 szklanka mąki gryczanej,
- 1 szklanka wiórków kokosowych,
- 1 szklanka mleka ryżowego (lub innego wegańskiego),
- 0,5 szklanki rodzynek (niesiarkowanych),
- 2 duże łyżki płatków lnianych (jeśli nimi nie dysponujesz użyj zmielonego siemienia lnianego),
- 1-2 małe łyżeczki zmielonej wanilii,
- 3 duże łyżki syropu klonowego,
- 1 duża łyżka oleju kokosowego,
- szczypta soli.
Przygotowanie:
Dynię piżmową dokładnie myjemy, obieramy (ja zrobiłam to przy pomocy obieraczki do ziemniaków), oczyszczamy z pestek, rozdrabniamy przy pomocy blendera lub tarki do warzyw. Dynię mieszamy z mąką, wiórkami, roślinnym mlekiem, rodzynkami, płatkami lnianymi, wanilią, syropem klonowym, olejem kokosowym i szczyptą soli. Wszystko musimy bardzo dokładnie wymieszać. Powstałe ciasto nakładamy do foremek na muffiny (jeśli nie są silikonowe należy je wysmarować np. olejem kokosowym) i pieczemy w temperaturze 180 stopni przez ok. 30-35 minut (góra - dół).
Spodobało Ci się? Jeśli chcesz być na bieżąco i śledzić moje nowe wpisy to kliknij "Lubię to!" poniżej.