Życzę Wam pogodnej kontynuacji długiego weekendu, niech się dłuży na nicnierobieniu i odpoczywaniu :-)
Chrupiące bakłażany
Składniki:
1 średni bakłażan
1 jajko
3-4 łyżki mąki pszennej
70 g bułki tartej – najlepiej domowego wyrobu
2 łyżki tartego parmezanu
1 czubata łyżka posiekanej natki pietruszki
sól, pieprz
Przygotowanie:
1. Bakłażana myjemy, osuszamy. Kroimy w plastry o grubości ok. 3-4 mm. Posypujemy je solą z obu stron. Odstawiamy na około 30 minut.
2. Opłukujemy je dokładnie, umieszczamy na sicie. Odsączamy każdy plaster z osobna, odciskając bardzo mocno na papierowym ręczniku. Nie bójmy się użyć do tego maksymalnej siły naszych dłoni – należy pozbyć się maksymalnie największej ilości wody.
3. Nagrzewamy piekarnik do temperatury 175 stopni.
4. Bułkę tartą łączymy z natką i parmezanem, dodajemy trochę pieprzu.
5. Na osobnym talerzu roztrzepujemy widelcem jajko, na drugim wysypujemy mąkę.
6. Każdy plaster bakłażana obtaczamy z obu stron w mące, następnie w jajku i na końcu w bułce tartej.
7. Tak przygotowane bakłażany układamy na kratce z piekarnika. (Chodzi o to, aby opiekły się na chrupiąco z obu stron, a nie zaparzyły od spodu, gdyby leżały na blasze).
Kratkę wstawiamy do piekarnika, pieczemy ok. 15 minut z nawiewem lub aż do momentu, gdy bulka się zrumieni. Podajemy. Takie wyjęte z piekarnika rozchodzą się lepiej niż gorące bułeczki J
Uwagi
1. Nasza włoska znajoma tuz przed włożeniem bakłażanów do piekarnika spryskiwała je jeszcze delikatnie oliwą. Mój spray się zepsuł i tego nie robi i tez jest pysznie i z całą pewnością bardziej light J
2. Pamiętajmy, ze najbardziej kluczowe dla efektu końcowego czyli chrupkości jest dokładne odciśnięcie i osuszenie bakłażana z wody a następnie upieczenie go na kratce.