Najpyszniejszy mazurek, który robię na święta - kiedyś z mamcią, teraz samodzielnie. Dżem sprawia, że ciasto nie jest suche, a dodatkowo przełamuje ogromną słodycz masy krówkowej. Przepis mam od Kuchcika, z książki Dzieci Gotują - "Kuchnie Świata". Podobno zdobył go od najlepszej mazurskiej gospodyni (przypadek, bo mazurki wcale nie pochodzą z Mazur!)... Składniki:- 1 1/4 szklanki mąki
- 200 g masła
- 8 jajek
- 2 szklanki cukru pudru
- 400 g zmielonych orzechów włoskich
- 1 puszka kajmaku (400 g)
- słoik dżemu porzeczkowego
- bakalie, migdały jakie lubisz, do dekoracji
2 prostokątne blaszki wysmaruj masłem i wyłóż papierem do pieczenia. Piekarnik rozgrzej do 170 stopni.
Żółtka oddziel do białek.
Do miseczki z żółtkami włóż masło, mąkę, cukier oraz orzechy i zagnieć ze sobą wszystkie składniki. Ubij pianę z białek, nie dodając cukru. Masę wymieszaj z białkami i podziel na 2 części. Każdą wyłóż do blachy i delikatnie rozprowadź łyżką. Piecz w piekarniku przez około 15 minut. Wyjmij z piekarnika. Gdy przestygnie wyjmij każdy placek z jego blachy. Na 1 wyłóż i rozsmaruj dżem porzeczkowy, przykryj 2. Wierzch ciasta posmaruj kajmakiem, udekoruj bakaliami wedle uznania. Smacznego!
A tu, świeżo po dekoracji ;-)