Zatęskniłam do babeczek z Kazimierza Dolnego i stworzyłam coś nieco podobnego. Są cytrynowe, ale nie kwaśne. Pokryte nietypowym lukrem, na bazie soku z pomarańczy, który idealnie uzupełnia się z babeczkami. Co więcej pisać? Czas je zjeść :-). Z przepisu wychodzi 12 sztuk. Składniki:- 1 łyżka mleka
- 1 cytryna
- 1 pomarańcza
- 100 g masła
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 jajka
- 3/4 szklanki mąki pszennej
- 1/2 szklanki cukru
Piekarnik nagrzej do 180 stopni, formę na muffiny wyłóż papilotkami.
Mąkę przesiej wraz z proszkiem do pieczenia i odłóż na później.
Cytrynę i pomarańczę sparz, zetrzyj skórki z obu cytrusów. Przekrój na pół i wyciśnij z każdej sok - ten z pomarańczy zostaw do lukru.
Masło i cukier utrzyj w misie miksera na jasną i puszystą masę. Dodawaj kolejno jajka, każdorazowo po dodaniu dokładnie miksując. Wsypuj stopniowo mąkę i mieszaj szpatułką. Sok z cytryny wymieszaj z mlekiem i wlać do masy. Dodaj skórkę z cytryny i pomarańczy. Dokładnie zamieszaj. Rozdziel pomiędzy papilotki, napełniając je do ok. 1/2 wysokości. Piecz przez około 20 minut, do złotego koloru i studź na kratce.
Składniki na lukier:- niecały sok z pomarańczy
- kilka łyżek cukru pudru.
Składników tak na prawdę używaj tu "na oko", ponieważ to od Ciebie zależy, jaką konsystencję lukru chcesz otrzymać. Oba składniki dokładnie utrzyj, nie wykorzystując przy tym od razu całego soku pomarańczowego, ponieważ jeśli lukier będzie za rzadki dodasz cukru pudru, jeśli za gęsty - soku. Babeczki dekoruj oblewając je lukrem lub tworząc fantazyjne wzorki przy pomocy rękawa cukiernicze4go. Smacznego!