"Znajdź mnie" - recenzja książki

Czekała. Miesiąc, dwa, trzy, niedługo minie rok. Czekała, tak na prawdę nie wiedząc, czy on powróci i nie mając pojęcia, co się z nim dzieje. Nie wiedziała, gdzie jest i co robi; zastanawiała się, czy może jest już z kimś innym; brała pod uwagę fakt, że może już nie żyje. Kochała go wciąż, a przynajmniej tak jej się wydawało na podstawie wspomnień tych kilkunastu wspólnie spędzonych dni. Były to co prawda głównie bardzo gorące wspólne chwile, ale czy to wyklucza miłość? Czy dobry seks i dzika namiętność nie mogą oznaczać, że jest to również prawdziwe, głębokie uczucie?

Dała sobie czas do określonego dnia. Jeśli się nie pojawi, zapomni o nim, a przynajmniej spróbuje to zrobić. Nawiasem mówiąc, już od jakiegoś czasu stara się choć trochę usunąć go ze swoich myśli, spotykając się z przystojnym, pewnym siebie młodzieńcem. A może to on zastąpi jej ukochanego z przeszłości? Jest na miejscu, obok niej i wyraźnie zaczyna czuć do niej coś więcej niż tylko przyjacielską sympatię. Może to on jest jej pisany? 

Książka "Znajdź mnie" jest drugą częścią z cyklu Połączeni. Pierwsza pozycja "Uwolnij mnie"  zapoznała nas z dwójką bohaterów, których połączyła wielka namiętność. Czułe igraszki gorącej pary musiały jednak zostać gwałtownie przerwane, a czytelnik pozostał z niedosytem, co wydarzyło się dalej. I w tej książce wszystko się wyjaśnia i cała historia się zamyka. Mamy tu gorące uczucie, namiętność, ale również niepewność i wątpliwości. Jest też Ten Drugi, który deklaruje miłość i Wyczekiwany Kochanek, który być może nadal coś ukrywa (nadal, bowiem w pierwszej części więcej ukrywał, niż zdradzał). Pojawia się tu jeszcze sporo innych zdarzeń, które sprawiają, że książkę czyta się z zapartym tchem od początku do końca.

Przyjemna propozycja dla każdych wielbicielek wciągających lektur i to nie tylko tych "z pieprzykiem". Sceny seksu owszem, są, ale nie są  dominujące i wcale nie przeszkadzają w śledzeniu losów bohaterów. Polecam każdym kobietkom! ;-)