Zostają wysłani na Ziemię w konkretnym celu, mając do spełnienia dokładnie określoną i niezwykle ważną misję. Od przebiegu tej wyprawy uzależniony jest dalszy byt milionów ludzi przebywających obecnie w pokoleniowym statku - w statku, który zapewnić ma przetrwanie całemu ludzkiemu gatunkowi. Nie wiedzą, co zastaną na Ziemi; nie mają pojęcia, czego mogą się spodziewać, bo przecież Ziemia lata temu zaczęła już umierać...
Barbarzyńskie i prymitywne plemię, dla którego agresja i spożywanie ludzkiego mięsa są na porządku dziennym; Londyn z damami w sukniach i panami we frakach, który, jak się okazuje, jest jedynie zbiorowiskiem różnych wyrzutków społeczeństwa, a same miasto funkcjonuje dzięki mgle, w której unoszą się narkotyczne i mocno uzależniające opary; dziwne miasto Aurora, rządzące się swoimi specyficznymi prawami.
Lilo i Rez spotykają się z przeróżnymi i czasami mocno dziwacznymi sytuacjami, ale tak naprawdę nic ich nie zaskakuje i nie dziwi. Sami są mocno podrasowanymi ludźmi, o ile można ich jeszcze nazwać ludźmi. Czy uda im się zakończyć powodzeniem swoją misję, której celem jest odnalezienie Biblioteki Snów wszystkich mieszkańców Ziemi? Biblioteki, w której zawarto cenne i prawdziwe wspomnienia ludzi? Jak zakończy się ta niecodzienna wyprawa?
Jest to nietuzinkowa i można nawet rzec- całkiem specyficzna powieść. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, iż odnajdą się w niej wytrawni, a jednocześnie podchodzący z dużym dystansem do literatury czytelnicy. Akcja szybko posuwa się do przodu, zaskakując na każdym kroku i wymagając od nas skupienia i pełnego zaangażowania. Ba! Nawet i wtedy można się nieco pogubić w tej wyimaginowanej rzeczywistości! Zaskakująca, nieprzewidywalna, inteligentna pozycja przede wszystkim dla wymagających i ceniących sobie oryginalne propozycje czytelnicze,