Nowa pora roku, a wraz z nią nowość w kieszeni mojego męża. Dziś przedstawiam coś dla mężczyzn.
Dobry portfel w kieszeni mężczyzny to podstawa. I wcale nie chodzi mi tu o jego konkretną zawartość, choć oczywiście jest to jak najbardziej wskazane, ale o jakość i trwałość. Portfel ma być dobrze wykonany, nie przecierać się szybko, a także mieć możliwość umieszczenia w nim dużej ilości różnych kart, dokumentów czy drobnych zdjęć (nie wspominając o pieniądzach). Decydując się na nowy portfel mąż mój wybrał jedną z propozycji oferowanych przez
Polską Galanterię.
Dokładnie modelem tym jest:
Portfel ten wykonany został ze skóry naturalnej, licowej, wysokiej jakości, która jest miła i miękka w dotyku.
Cechy charakterystyczne:
- pionowe składanie się, w stylu "książkowym"
- dużo przegródek na dokumenty formatu ID (karta płatnicza / kredytowa, dowód osobisty, itp.), w tym dwie przezroczyste wykończone siateczką na większe dokumenty
- wewnętrzne zabezpieczenie na nap
- jedna kieszonka zamykana na zamek błyskawiczny
- duża praktyczna kieszeń na bilon zapinana na nap, bez prześwitów w dolnych rogach, co zapobiega gubieniu zawartości
- głęboka kieszeń na banknoty
- podszewka wykonana ze skóry naturalnej, surowej o bardzo dużej wytrzymałości oraz z wysokiej jakości tkaniny
- wymiary portfela 12,5 x 10,5 [cm] z jednej strony umożliwiają ulokowanie w nim wszystkich istotnych dokumentów, z drugiej natomiast są na tyle niewielkie, iż portfel można swobodnie nosić w kieszeniach spodni
- portfel zapakowany jest w estetyczne pudełko, dzięki czemu idealnie nadaje się na prezent.
Portfel prezentuje się porządnie i elegancko. Dla mojego męża istotne było to, aby wewnątrz znajdowała się jedna kieszonka zamykana na zamek i taka kieszonka jest. Zależało mu też na tym, aby pojedyncze klapy przytrzymywane były jakimś paseczkiem zakończonym zatrzaskiem i takie zabezpieczenie również jest. Wszystkie karty i dokumenty bezproblemowo mieszczą się w nim, a sam portfel pasuje do kieszeni spodni. Jeszcze tylko gdyby same banknoty chciały do niego wskakiwać, to już w ogóle byłoby idealnie ;-)