Szminka lub błyszczyk- z tym najczęściej spotykają się moje usta. Lakier jak do tej pory stosowałam jedynie na paznokciach. I bardzo sporadycznie na włosach :-)
I raczej tak u mnie zostanie, ponieważ lakier do ust podarowałam mojej mamie do testów. Jak wielopokoleniowo, to wielopokoleniowo! Teraz głos ma pokolenie bardziej zaawansowane wiekiem :-)
Lakier jest jednym z produktów otrzymanych w ramach testowania z firmy
Eveline Cosmetics. Jakie były pozostałe produkty, wymieniałam we wcześniejszym poście, który znajdziecie
TUTAJ. Częś
ć zostało już przetestowanych, pozostałe czekają na swoje 5 minut. Dziś zapraszam na parę słów o wyżej wymienionym lakierze.
Lip laquer- lakier do ust. Kosmetyk ten zapewni
ć ma błyszczące usta do aż 6 godzin, ma je wygładzić i nawilżyć, a swoją lekką i nieklejącą się konsystencją nadać ma im piękny blask. A jak to w rzeczywistości z nim jest? Czy się nie lepi? Jak długo wytrzymuje na ustach? I jaki ma zapach?
Opakowaniem jest ładna, zgrabna buteleczka w kolorze złotawym. Ok. 1/3 butelki jest przezroczysta, można zatem kontrolować stan jej zużycia - widzimy, czy musimy się spieszyć z zakupem nowego upiększacza do ust, czy też mamy jeszcze sporo czasu :-) Buteleczka jest elegancka, przyjemna w odbiorze i aż kusi do zapoznania się z jej wnętrzem. Aplikator jest dosyć cienki, nabiera odpowiednią ilość kosmetyku, nic nie ścieka ani nie kapie. Zapach jest... trochę specyficzny. Użytkowniczka, czyli moja mama, stwierdziła, że brakuje jej słodkiego i przyjemnego aromatu, który unosiłby się podczas nakładania kosmetyku na usta. Nie mam porównania do innych lakierów do ust, więc być może produkty te mają po prostu taką swoją charakterystyczną woń...? Konsystencja produktu nie jest ani za rzadka, ani za gęsta. Lakier fajnie rozprowadza się po ustach i dobrze się na nich trzyma. Jest on dobrze napigmentowany i usta są wyraźnie podkreślone i ładnie zaznaczone. Oprócz koloru pojawia się także i połysk. Kolor długo się utrzymuje i nie zjada się przy pierwszym pocałunku (mówimy o pocałunku np. synka w policzek :-) ) I koniecznie muszę dodać, że lakier nie jest nieprzyjemnie lepiący się. Przyjemnie nosi się do na ustach.
PODSUMOWUJĄC:
- długo utrzymuje się na ustach
- mocny, konkretny kolor
- odpowiednia konsystencja
- przyjemna aplikacja
- dosyć specyficzny zapach
Używałyście kiedyś lakierów do ust? Czy wolicie tradycyjne szminki?