Dobry wieczór kochani!Próbuję do Was wracać, mam nadzieje że mi się uda ;).Po południu zaczęło mi burczeć w brzuchu. Nie była to pora na kolację, a na obiad już trochę za późno. Na szczęście ze stołu zerkał na mnie lekko zmęczony banan i już wiedziałam...