Każdy, kto był w Indiach lub miał styczność z kuchnią tego kraju na 100% zna halawę. Ja pierwszy raz spróbowałem ten deser, kiedy serwowali go Hare Kryszna (wtedy byłem wegetarianinem). Masakrycznie słodka, ale ta słodycz była miła w smaku :)
Klasycznie wykonuje się ją z kaszy manny, mleka, masła i dodatków. Dwa składniki nie są wegańskie, ale żaden problem by to zmienić. Mlek roślinnych mamy pod dostatkiem a masło idealnie imituje olej kokosowy.
Moje dodatki to cynamon, kardamon, rodzynki i mielone orzechy. Nadają niesamowity smak. Do posłodzenia polecam nierafinowany cukier trzcinowy lub dowolny syrop (daktylowy, klonowy, z agawy).
Pamiętajcie, że halawa musi być słodka. Ja jednak zawsze przełamuje tą słodycz kwaskowym sosem z owoców jagodowych. Co do formy podania to panuje pełna dowolność. Ja lubię małe kulki (nabieram łyżką do lodów). Można po wystudzeniu kroić w kwadraty, trójkąty itd.
SKŁADNIKI:
- pół szklanki kaszy manny
- 2 szklanki dowolnego mleka roślinnego (najlepsze orzechowe lub ciekłe kokosowe)
- 3 łyżki nierafinowanego cukru trzcinowego lub dowolny syrop do smaku
- kopiasta łyżka oleju kokosowego o temperaturze pokojowej
- łyżeczka cynamonu
- 1/3 łyżeczki mielonego kardamonu
- garść rodzynek
- 2 łyżki drobno zmielonych dowolnych orzechów
- sok z połowy cytryny
WYKONANIE:
- do jednego garnka wlać mleko, dodać cukier, cynamon, kardamon, rodzynki, orzechy i sok z cytryny. Podgrzać do zagotowania. Odstawić
- w drugim garnku umieścić kaszę i olej. Podgrzewać na średnim ogniu mieszając ciągle aż kasza zacznie lekko brązowieć (nie może się przypalić)
- następnie powoli i ostrożnie wlewać mleko z dodatkami do kaszy (powstają bulgoty i erupcje. Trzeba się odsunąć od garnka). Ciągle mieszając ogrzewamy na średnim ogniu do chwili aż całość zgęstnieje (kilka minut)
- teraz nadajemy kształt. Propozycji jest kilka. Wyłożyć do prostokątnej formy i po wystudzeniu pokroić w kwadraty. Użyć łyżki do lodów (ja tak robię), włożyć do foremek silikonowych na babeczki itd. Odstawić na wystudzenia (choć ja lubię też na ciepło)
- polecam halawę polać jakimś kwaśnym sosem owocowym, który idealnie kontrastuje ze słodyczą deseru