To mój pierwszy pieczony tofurnik. Przez długie lata, mogłem się tylko przyglądać takim smakołykom. Moje uczulenie na lecytynę sojową, skutecznie blokowało wszystko co sojowe. Na szczęście, to już przeszłość.
Smak ciasta okazał się tak idealny, że w głowie mam już cztery następne.
Z racji zbliżających się Świąt, nie mogło być inaczej by smak był piernikowy. Korzenne przyprawy dają niepowtarzalny smak, działają rozgrzewająco. Przepis na przyprawę jest na blogu.
Co sprawia, że nijakie w smaku tofu, staje się bardziej twarogowe? Oczywiście sok z cytryny. Powoduje przełamanie mdłości sojowego wytworu. Gdy dodamy do niego cukru pudru i wanilii, to otrzymamy coś podobnego do serka waniliowego.
Do masy oprócz przyprawy dodałem czekoladę, krem kokosowy i odrobinę likieru amaretto. Znacząco podnosi smak.
Spód wykonałem ze zmielonych wiórków kokosowych i słonecznika z bananem.
Ważne jest by po upieczeniu, ciasto schłodzić przez 2-3 godziny. W tym czasie tężeje i można bez problemu kroić.
Ilość składników jest na tortownicę o średnicy około 18 cm.
Niebawem pojawi się kolejna propozycja świątecznego tofurika :)
SKŁADNIKI:
Spód:- szklanka pestek słonecznika- szklanka wiórków kokosowych- mały dojrzały banan- łyżeczka kakao- łyżeczka cynamonu- dowolny syrop do smaku
Masa:- 2 kostki naturalnego tofu po około 180 g- sok i skórki z 2 cytryn- 3 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej- 1 puszka pełnotłustego mleka kokosowego 400 g wstawiona na kilka godzin do lodówki- 2 łyżeczki przyprawy piernikowej- 1 czekolada min. 70% 100 g- pół szklanki cukru pudru trzcinowego lub pudru z ksylitolu
Polewa:- 1 czekolada min. 70% 100 g- dowolny syrop do słodkości
WYKONANIE:
Spód:- wiórki i słonecznik zmielić na drobne okruszki- dodać kakao, cynamon i pokrojonego banana i ponownie zmiksować do połączenia się składników- dodać ewentualnie syropu do słodkości- masa powinna być plastyczna- dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia i wyłożyć masę. Wyrównać wierzch
Masa:- tofu zmiksować na gładko- dodać sok i skórki z cytryny, cukier, przyprawę piernikową oraz mąkę ziemniaczaną i dokładnie zmiksować- czekoladę rozpuścić z kremem kokosowym (biała, stała część z puszki) na małym ogniu i dodać do masy. Dokładnie wymieszać- boki tortownicy wysmarować olejem i posypać np. kakao- masę wylać na spód- piec 45 minut w 175 stopniach- wystudzić i przenieść w chłodne miejsce na 2-3 godziny
Polewa:- czekoladę rozpuścić z syropem i polać ciasto. Wstawić w chłodne miejsce do stężenie polewy