Czemu nie ruskie? Bo klasyczne mają biały ser i normalne ziemniaki. Te mają naturalne tofu i bataty.
Udało mi się już zjeść wiele wegańskich wersji tego klasyka. Jedne powalały smakiem, a inne powalały ich brakiem. Pewnie problem tkwi w tym, że pomimo upływu tylu lat, zawsze będę pamiętał smak z dzieciństwa.
Jeżeli ktoś myśli, że wegańska wersja jest zgoła odmienna smakiem od tych klasycznych, to mówię że nie. Wystarczy kilka trików kulinarnych i można delektować się wypasionymi pierogami.
Każdy dom ma swoje wersje. Inni lubią z większą ilością cebulki, inni z ziemniakami itd.
Ja pamiętam coś, co powodowało, że sięgało się po te pierogi bez końca. Po pierwsze kminek. Obowiązkowo podsmażony z cebulką. Po drugie lekko zakwaszony ser (w tym przypadku, to tofu). Zakwaszony nie oznacza kwaśny bo farsz powinien być słodkawy.
Odkąd pamiętam, zawsze robiłem je ze zwykłymi ziemniakami. Kiedy jakiś czas temu dodałem batatów, stwierdziłem, że odkryłem coś co mi przypomina te babcine :) Wiem wiem. Babcia nie miała pojęcia, że istnieje coś takiego jak bataty. Za to ja nie wiedziałem, że jest na Świecie coś takiego jak topinambur, który rósł pod domem. To babcia mnie oświeciła, że piękne żółciutkie kwiatki, mają pod ziemią najpyszniejsze bulwy :)
Bataty trzeba upiec. Tofu zakwasić sokiem z cytryny. Cebulkę zeszklić na lekko złoto z kminkiem. Otrzymamy coś, co uzależnia. Zapomniałem jeszcze o jednym dodatku, który był u mojej babci. Dużo natki pietruszki. Pamiętajcie też o dużej ilości pieprzu.
Kiedy robię te pierogi, to zazwyczaj kilkadziesiąt sztuk.
SKŁADNIKI:
Na Ciasto:- 3 szklanki mąki orkiszowej lub pszennej- bardzo gorąca woda- łyżeczka soli
Na farsz:- 2 spore bataty- 2 kostki naturalnego tofu po ok. 200 g- sok z połowy cytryny- 1 duża lub 2 małe cebule- łyżeczka ziaren kminku- sól i pieprz do smaku- 3 łyżki drobno posiekanej natki pietruszki
WYKONANIE:
Ciasto:- mąkę wymieszać solą- powoli dodawać gorącą wodę (najlepiej wyrabiać na początku dużą łyżką lub hakiem)- ciasto wyrabiać kilka minut- powinno być elastyczne i miękkie- zawinąć w folię i odstawić na pół godziny
Farsz:- bataty obrać i pokroić na mniejsze kawałki- ułożyć na papierze do pieczenia, polać oliwą i piec 30 minut w 220 stopniach. Wystudzić- bataty zmiksować z tofu i sokiem z cytryny na gładko- cebule pokroić w drobną kostkę, wymieszać z kminkiem i zeszklić do miękkości - w misce wymieszać masę z cebulą (część zostawić do okraszenia) i natką- doprawić solą i pieprzem do smaku
- ciasto cienko wałkować, wykrawać krążki, nakładać farsz i zlepiać- gotować w osolonej wodzie po wypłynięciu 3-4 minuty- podawać okraszone cebulką i posypane kminkiem