Szparagi jakoś mnie zaskoczyły w tym roku... Ale to chyba przez pogodę, bo mam wrażenie, że cały czas tkwimy w tym przejściu miedzy zimą, a wiosną, a szparagi to raczej ze słoneczną pogodą się kojarzą... A słońce coś nas nie odwiedza :p Ale na szczęści...