Czekolada + banan = duet idealny, zwłaszcza w taką pogodę.
Towarzyszy mu mleko kokosowe, czekolada jest oczywiście gorzka, więc całość wcale nie jest taka słodka, na jaką wygląda.
Ciasto tym razem z krupczatki i jak zawsze łyżki ziemniaczanej, woda niegazowana.
Danuty Wałęsy nie uważam za autorytet, ale były 2 powody dlaczego sięgnęłam po poniższą pozycję. Felieton Sylwii Chutnik na jej temat, oraz to, że była pod ręką - cudownym sposobem moja
mama dostała ją rok temu od kogoś ...
Nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że przez prawie 540 strony czytam w kółko jedno i to samo - do szału doprowadzało mnie chyba ulubione porównanie autorki: życia do drzewa, które zapuszcza korzenie i bla bla bla. Utwierdziłam się w moim przekonaniu, że felieton Chutnik był nieco hmm, zbyt przesłodzony (znajdziecie go tutaj,
klik ), ale nie chciałam wydawać sądów nie znając książki. Poza tym, dobrze poznać punkt widzenia kogoś, kto tyle lat żyje z osobą, która uważa iż: ' ...
żona jest własnością męża, który powinien trzymać ją w kieszeni, ażeby jej świat nie widział.'