Mój wujek nie lubi rosołu, jednak gdy przyjeżdża do nas, na stole zawsze czeka na niego parujący gar. Rzadko rosół znika tak szybko, jak wtedy gdy ma go zjeść wujek. Ja rosół lubię, pewnie dlatego, że wychowałam się na rosole mojego taty, a to co podaw...