Tak, powroty bywają trudne i mimo, że ostatnio pojawiłam się tu z ogromną skruchą i postanowieniem poprawy to trudno jest zebrać się i coś napisać, gdy w perspektywie przygotowanie do wyjścia ze znajomymi, czy wieczór z książką i ciastem, albo moim ostatnio ulubionym, popcornem z karmelem ( kiedyś pojawi się tu).
Sezon na truskawki zaczął się już ponad miesiąc temu, a ja nadal nie mogę się nim nasycić . Wykorzystuję je do ciast, są pyszne jako farsz do naleśników, najlepsze w zmiksowane z kefirem i przyprawami, aromatyczne,, gdy zerwane prosto z krzaczka pokryte meszkiem.
Wykorzystałam ten przepis, ale sporo w nim zmieniłam, właściwie można powiedzieć, że tak jak zwykle traktuję przepisy, był moją inspiracją.
Ciasto z truskawkami na kefirze
3 jajka
1 szklanka kefiru
0,3 szkl oleju rzepakowego
1 szkl mąki pszennej 650
1,5 szkl mąki pszennej razowej
0,5 szkl cukru trzcinowego jasnego
2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
truskawek tyle ile się zmieści
Jajka roztrzepać widelcem, dolać kefir i olej, wymieszać. Dodać suce składniki dokładnie wymieszać. Wyłożyć do wyłożonej papierem do pieczenia formy, ułożyć na wierzch jak najwięcej truskawek. Piec w temp. 180*C przez ok. 50 min ( proponuję do suchego patyczka, ponieważ czas pieczenia zależy od wielkości formy tj. grubości warstwy ciasta).
Smacznego!