Moja obsesja na tle cukinii nie ma końca. Chwaliłam się Wam zapiekanką i babką z cukinii, a teraz czas na coś do kanapek. Pasztet z cukinii robiłam pierwszy raz i jestem miło zaskoczona. Przepis znalazła moja mama, a autorką jest Gosia B. Pani Gosiu, przepis jest świetny! Pozwolę sobie w niektórych miejscach dodać kilka dygresji od siebie jeśli coś zmieniłam w przepisie :)
Składniki (na 1 keksówkę):- 1,5 kg cukinii (cukinie średniej wielkości)- 3 jajka,- 1 duża marchew- 1 cebula- 3 ząbki czosnku- 1/4 szklanki oleju- 3/4 szklanki bułki tartej- 1/2 szklanki płatków owsianych- przyprawy: sól, pieprz, majeranek, tymianek
Cukinie umyj, usuń gniazda nasienne (młodych cukinii nie musisz). Zetrzyj na tarce o grubych oczkach. Posól i dostaw na 15 minut, aby puściła sok. Cebulę drobno pokrój i podsmaż na oleju. Marchew zetrzyj na tarce o grubych oczkach. Ubij pianę z białek, a żółtka rozbełtaj w miseczce. Cukinię odciśnij z nadmiaru wody.W dużej misce wymieszaj cukinię z bułka tartą i płatkami owsianymi. Dodaj marchew, żółtka, olej, przeciśnięty przez praskę czosnek i przyprawy. Dodaj pianę z białek i delikatnie wymieszaj:) Keksówkę wyłóż papierem do pieczenia/posmaruj masłem i obsyp bułka tartą i przełóż powstałą masę. Piecz przez godzinę* w 180 °C, aż wierzch się zarumieni.
* Piekłam przez godzinę i 15 minut, aby odparowała się większa część wody.
Pasztet smakuje bardzo dobrze zarówno na ciepło, jak i na zimno. Jeśli chcemy zjeść wersję ciepłą, musimy odczekać ok. 30 minut, aby wszystko nieco się ostudziło i stężało.
Kanapki z pasztetem jest sycący, a jednocześnie lekki. Jest świetną odmianą dla standardowych mięsnych pasztetów, szczególnie, kiedy jest sezon na cukinie! :)