Czasami śmieję się, że jeżdżę z ''Domu'' do ''Domu''.Mimo, że od sześciu lat mieszkam we Wrocławiu i czuję się jak (prawie)rodowita wrocławianka - z sentymentem powracam do rodzinnego domu w Polkowicach.Krótkie wizyty, uśmiechy znajomych twarzy, szkoln...