Moja babcia powtarzała „gęsina na Świętego Marcina”. Owszem zgadzam się z tym twierdzeniem, ale to nie znaczy, że nie można jej przygotować na inną okazję. Albo tak jak ja dzisiaj, zupełnie bez okazji. Przepis, którym chciałbym się z Wami tym razem pod...